Not logged in | Log in | Sign Up
W Piotrkowie Trybunalskim w połowie lat 80. widziałem kilka przypadków, gdy wybitą szybę w bocznym oknie zastępowano tymczasowo zgrabnie dociętą sklejką z Piotrkowskich Zakładów Przemysłu Sklejek. Ten towar był wtedy łatwiej dostępny niż szyby do ikarusów.
Krzychu, ja widok sklejki w miejscu szyb (nawet tych przesuwnych) pamiętam jeszcze z końcówki lat 90. z Jelczy PR110M i M11, należących do Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Gminy Grodzisk Mazowiecki, obsługującej wtedy linie: 1, 2, 3 i 4 (przez chwilę chyba też 5) w Grodzisku i okolicach.
Szczotka na kiju, cegła lub płyta chodnikowa, blokująca przed zamknięciem pierwszą połówkę przednich drzwi, także była tam na porządku dziennym.
Wtedy to było normalne. Pamiętam takie widoki w MPK Białystok.